Myśli papieża Jana XXIII

Jestem przekonany, że chrześcijanie na tym świecie liczą się tylko wtedy, gdy przynoszą pokój.

Kościół musi różnym krajom i epokom nadać swoje oblicze - nie na odwrót.

Ludzie są jak wino, niektórzy zmieniają się w ocet, ale najlepsi zyskują z wiekiem na wartości.

Łatwiej ojcu mieć dzieci, niż dzieciom ojca.

Mądry człowiek, mądry chrześcijanin musi czynić wszystko, by uwolnić się od smutnych myśli i w każdym czasie znajdować ucieczkę w myślach niosących pociechę, które przemieniają cierpienie w okazję do miłości, zasługi, obecnej i wiecznej radości.

Można być świętym z pastorałem w ręku, ale tak samo dobrze można nim zostać, mając w ręku miotłę.

Nigdy człowiek nie jest tak wielki jak wtedy, gdy klęczy.

O, jakże biedne jest życie biskupa lub księdza, jeśli sprowadza się do biurokracji i dyplomacji.

Uczmy się od Niego, by się nie uskarżać, nie złościć, nie tracić wobec nikogo cierpliwości, nie żywić w sercu niechęci do tych, o których sądzimy, że wyrządzili nam krzywdę, lecz znosić siebie wzajemnie (...) i kochać wszystkich. Rozumiecie? Wszystkich, także tych, którzy nam czynią coś złego, przebaczyć im i modlić się także za nich, bo może w oczach Bożych są lepsi od nas.

Wszystkie dni są dobre, aby się urodzić. Wszystkie dni są dobre, aby umrzeć.

Wykonywać daną rzecz natychmiast, szybko i dobrze: nie zwlekać, nie stawiać rzeczy drugorzędnych przed ważniejszymi.

Życie jest jak uczta. Jestem już przy serach, a zapewniam was, że one także są wyborne.